Artykuły, Popularne

Walka o prawo wyborcze kobiet w Finlandii

2017-03-08

Finlandia, a właściwie Wielkie Księstwo Finlandii, wchodziła w skład imperium rosyjskiego i tak jak Królestwo Polskie była areną walk rewolucyjnych. Doniosłym skutkiem Rewolucji 1905 r. w Finlandii było uzyskanie przez kobiety czynnego i biernego prawa wyborczego w wyborach do autonomicznego sejmu. Wbrew powszechnemu mniemaniu, to właśnie wtedy po raz pierwszy w historii wszystkie obywatelki danego kraju uzyskały pełne prawo wyborcze. Najczęściej mówi się jednak o Nowej Zelandii, gdzie w 1893 r. ustanowiono prawo wyborcze dla kobiet. Było to jednak tylko prawo czynne, a więc zapewniające jedynie możliwość głosowania. Kobiety nie mogły kandydować. Do 1902 r. w Australii wprowadzono czynne i bierne prawo wyborcze, ale było to prawo pozornie powszechne. Pozornie, bo nie obowiązywało ono rdzennych mieszkanek kontynentu aż do 1962 r. Finlandia okazała się pod tym względem wyjątkowa, nie tylko na gruncie europejskim. Parlament fiński był też pierwszym, w którym zasiadły kobiety (1907 r.). Powszechne prawo wyborcze nie zostało jednak wprowadzone bez walki, potrzebny był do tego strajk generalny i walka klasowa wewnątrz ruchu feministycznego.

Przed 1906 rokiem w Finlandii istniał sejm stanowy, zrzeszający reprezentantów szlachty, duchowieństwa, mieszczan i chłopów. Dominowała liczbowo szlachta, a uprawnionych do głosowania w skali kraju było ok. 6% mieszkańców, w dodatku tylko mężczyzn. Podczas dyskusji o prawie do głosowania w kwietniu 1905 r., zdecydowano o poszerzeniu go o wszystkich mężczyzn w kraju. Jedynie reprezentanci chłopstwa opowiadali się za prawem wyborczym dla kobiet. Burżuazyjne Stowarzyszenie Fińskich Kobiet (Suomen Naisyhdistys) pod wodzą Alexandry Gripenberg lobbowało za pełnym, ale nie powszechnym prawem wyborczym. Popierało cenzus majątkowy, czyli wykluczenie z życia politycznego klas ludowych, jako nie dość światłych do podejmowania mądrych decyzji. Zdarzały sytuacje, jak ta na wiecu kobiet w sprawie prawa wyborczego w listopadzie 1904 r., gdzie feministki burżuazyjne nie chciały dopuścić robotnic do głosu. Dopiero po awanturze przyjęto postulat powszechnego – a nie ograniczonego – prawa wyborczego.

29 października 1905 r. w Finlandii wybuchł strajk na kolei, a następnego dnia rozlał się na cały kraj. Władza w Wielkim Księstwie tymczasowo przeszła w ręce komitetów strajkowych. W demonstracjach licznie uczestniczyły kobiety – np. na czele komitetu strajkowego w Tampere stali najpierw sami mężczyźni, ale wkrótce na 22 osoby było aż 10 kobiet. W Socjaldemokratycznej Partii Finlandii systematycznie rosło członkostwo kobiet i na początku 1907 r. stanowiły już jedną czwartą partii. Strajk generalny trwał do 6 listopada, a już 4 listopada car Mikołaj II ogłosił manifest “O krokach zmierzających do przywrócenia porządku prawnego w Finlandii”, w którym wycofał się z polityki rusyfikacji w Finlandii i zezwolił na reformy parlamentarne. Choć strajk się zakończył, to przez następne pół roku socjaliści i socjalistki znacznie poszerzyły swoje oddziaływanie na społeczeństwo. Wiecowano regularnie za powszechnym prawem wyborczym. Do końca 1905 r. socjalistyczny Związek Robotnic (Työläisnaisten liitto) zorganizował 231 spotkań w sprawie powszechnego prawa wyborczego, w których uczestniczyło ponad 41 tysięcy osób. Zagrożono nawet wybuchem nowego strajku generalnego, jeśli ten cel nie zostanie osiągnięty. 17 grudnia 1905 roku doszło do wielkiej krajowej demonstracji kobiet w 63 miejscach w kraju, w której uczestniczyło ok. 22 tysiąca osób. Dyskusje na temat reformy sejmowej trwały.

W listopadzie 1905 r. wyłoniono Komitet ds. Reform Parlamentarnych, na którego czele stanął Robert Hermanson – i choć był on znany z antyfeministycznych poglądów, to nie mógł zignorować społecznego wrzenia. Komitet pod presją obywatelek zdecydował o ustanowieniu powszechnego prawa głosu dla kobiet. Pierwsze wybory do nowego jednoizbowego parlamentu odbyły się w dniach 15 i 16 marca 1907 r. W sejmie na 200 osób znalazło się 19 kobiet, w tym 9 z Socjaldemokratycznej Partii Finlandii. Co ciekawe, Alexandra Gripenberg na wiedeńskim kongresie kobiet w maju tego roku narzekała, że do parlamentu dostały się szwaczki, tkaczki i byłe służące, zamiast kobiet z wyższych sfer, np. prawniczek czy naukowczyń.

Źródła:

Kolekcjonerska moneta Euro, wyemitowana z okazji setnej rocznicy nadania praw wyborczych kobietom w Finlandii

Kolekcjonerska moneta Euro, wyemitowana z okazji setnej rocznicy nadania praw wyborczych kobietom w Finlandii. Źródło: Wikipedia.

 

Avatar photo
Opublikował/a:

Kasia Gauza