Artykuły, Popularne

Represje stanu wojennego w Łodzi

2016-12-13

Notka o stanie wojennym w Łodzi z Tygodnika Ilustrowanego z listopada 1906 roku:

Przy trwaniu stanu wojennego w kraju naszym o ujednostajnieniu rozporządzeń administracyjnych nie może być mowy. Każdy z generał-gubernatorów czasowych ma władzę nieograniczoną przy wydawaniu praw i nakazów. Toteż każda z guberni w Królestwie Polskim przedstawia dziś coś odrębnego w regulaminie administracyjnym.

W Płocku wieczorem nie wolno chodzić bez latarek, w Łodzi do niedawna sprawdzano paszporty spośród przyjeżdżających. Obecnie skasowano to rozporządzenie, wprowadzając natomiast innego rodzaju obostrzenie. Dla prasy miejscowej ustanowiono specjalną cenzurę wojenną. Fabrykantom pod karą ogromnej odpowiedzialności zabroniono wypłacać robotnikom za czas trwania strajków w zakładach przemysłowych.

Wszystko to dotyczy jednak poniekąd życia wewnętrznego Łodzi. Stan wojenny zarysowuje się jednak i w wyglądzie zewnętrznym miasta. Oto we wszystkich ruchliwszych punktach Łodzi rozstawiono specjalne bariery, służące podobno za „ochronę” dla dyżurujących stójkowych i patroli. Tym sposobem, idąc ruchliwsza dzielnicą, a spotykając częste zagrody na chodnikach, ustawicznie schodzić trzeba na środek ulicy.

Prócz tego z rozporządzenia władzy wojennej zabarykadowano wszystkie te bramy i wejścia do tych domów, które posiadały więcej nad jedne drzwi wchodowe. Łódź przedstawia dziś widok niezwykle dziwny.

Źródło: Tygodnik Ilustrowany, 10 XI 1906 r., nr 45, s. 994.

Stan wojenny w Łodzi - posterunki policyjno-wojskowe Stan wojenny w Łodzi - barykady z nakazu