Artykuły, Popularne

Łódzki czerwiec – plotka i dziennikarska manipulacja

2013-05-23

Helena Duninówna w „Gawędach o dawnej Łodzi” przytacza zdarzenie poprzedzające wybuch Powstania Łódzkiego – masowy pochód w solidarności z zabitymi robotnikami żydowskimi; pochód rozbity przez wojsko. Wspomina o plotce, jakoby zwłoki robotników żydowskich zostały nocą wykradzione ze szpitala przez policję i pochowane w nieznanym miejscu. Ta pogłoska zelektryzowała mieszkańców i mieszkanki, choć trudno dziś orzec czy do zdarzenia faktycznie doszło. Tak czy inaczej, gazeta „Rozwój”, która w trakcie Rewolucji przeszła transformację w pismo endeckie, antysemickie, w relacji z pochodu nie przytoczyła treści plotki – zapewne w obawie przed cenzorami. Zostało to uznane za dziennikarską manipulację.

Dnia 21 [czerwca] miał się odbyć pogrzeb zmarłych z ran robotników żydowskich (!). Gazeta «Rozwój» nie informuje, że przyczyną żywiołowej demonstracji było podstępne wykradzenie zwłok przez policję i potajemne ich pochowanie; że społeczeństwo zostało o niej powiadomione specjalną odezwą, w której mówiono:

«Na znak solidarności z pomordowanymi, urządzamy spokojną demonstrację, a jeżeli wojsko miałoby strzelać, jeżeli znowu paść miałyby świeże trupy i ranni, to odpowiedzialnymi za to czynimy policmajstra Łodzi i komendanta garnizonu».

«Rozwój» notuje tylko, że demonstracja odbyła się w związku ze sprawą pochowania poległych Żydów, że o 7 wieczorem olbrzymi pochód z czarnymi i czerwonymi sztandarami ruszył ulicą Franciszkańską, Średnią [Pomorską], przez Nowy Rynek na Piotrkowską, że niedaleko «Paradyzu» wystąpiła «siła zbrojna», że pochód otoczono i że znów padli zabici i ranni.

Źródło: Helena Duninówna, „Gawędy o dawnej Łodzi”.

duninowna
Helena Duninówna – „Gawędy o dawnej Łodzi”. Źródło: internet.