Artykuły, Popularne

110 lat Związku Nauczycielstwa Polskiego

2015-10-01

Z inicjatywy Stefanii Sempołowskiej 1 października 1905 r. w Pilaszkowie miał miejsce tajny zjazd nauczycieli ludowych Królestwa Polskiego. Efektem zjazdu było powołanie pierwszej zawodowej organizacji nauczycielskiej w Królestwie Polskim, Związku Nauczycieli Ludowych, z którego w grudniu wyłonił się Polski Związek Nauczycielski. Powstały 25 lat później – i istniejący do dziś – Związek Nauczycielstwa Polskiego wywodzi się właśnie z ruchu doby Rewolucji 1905 r.

Karol Klimek, współorganizator tajnego zjazdu nauczycieli w Pilaszkowie i członek honorowy ZNP, pisał w 1947 roku:

Związek Nauczycielstwa Polskiego wywodzi się w prostej linii spod znaku Stefana Brzezińskiego, Koła Oświaty Ludowej i Polskiego Związku Ludowego. Ruch nauczycielski Kongresówki w jego pierwszych latach głęboko tkwi korzeniami w ogólnym ruchu wolnościowym, z niego wyrósł jako konieczność i jako społeczna konsekwencja.

Fragment artykułu wstępnego pierwszego numeru pisma „Nowe Tory” ze stycznia 1906 r., organu prasowego Polskiego Związku Nauczycielskiego:

Dziś u nas wytworzyło się tak wyjątkowe położenie, że ogół, czyli ludzie pospolici, czynią wcale niepospolite rzeczy. Ludzie czynu torują drogę ludziom myśli do tworzenia nowych ideowych wartości i wcielania ich w rzeczywistość. Padają lasy i karczują się po nich nowiny, oraczy potrzeba, którzy by pługiem pracy twórczej przeorali, siewców, którzy by rzucili ziarna nowego życia na głęboko poruszone skiby. Gorliwych i sumiennych pracowników niewątpliwie nam nie zbraknie, chodzi jednak o to, by ich skoordynować w harmonijną całość, połączyć wspólnie myślą zasadniczą. Aby dzieło wychowania pchnąć na nowe tory, potrzeba nie tylko silnych ramion, ale bystrych umysłów, nie tylko tych co drogę budują, lecz i tych, co jej zakreślają kierunek…

Wychowania nie można oddzielić od życia, a zasad wychowawczych od zasad ogólno-życiowych. Nie ma dwóch kategorii prawd, z których jedne istnieć by miały dla nas, a inne dla naszych dzieci, jedne kierować naszym postępowaniem, a inne wychowaniem, jakiego udzielamy naszej dziatwie. Nie ma ani jednej kwestii pedagogicznej, która by nie była zarazem kwestią etyczną, społeczną, polityczną, ekonomiczną, psychologiczną lub naukową.

Źródła:

  • Bronisław Radlak, Polski Związek Ludowy w rewolucji 1905-1907, Warszawa 1962, s. 60.
  • Michał Szulkin, Polski Związek Nauczycielski (1906-1907), w: Szkice z dziejów Związku Nauczycielstwa Polskiego, Warszawa 1939, s. 54-55.

 

zjazd-znp-1938-4xirnhtqZjazd Związku Nauczycielstwa Polskiego w 1938 r., Narodowe Archiwum Cyfrowe.