Artykuły, Popularne

Epitafium

2016-12-09

9 grudnia 1937 roku zmarł Andrzej Strug, ceniony pisarz międzywojnia, socjalista, uczestnik rewolucji 1905 roku. Lekarz i pedagog Janusz Korczak poświęcił mu tekst „Epitafium”:

Inaczej okrutne, ponure, groźne były czasy, gdy zmarł Wacław Nałkowski*. Inne w ów czas były myśli udręczone i jednak na przekór nadziei nadzieja. Pamiętam. Pierwsze, gdy Go śmierć zabrała, spłoszenie. Pytanie: co teraz, jak dalej? – Trudniej, jeszcze trudniej będzie. Pustka – I jakby żal. Pamiętam – Odszedł. Dlaczego osierocił? Nie należało – Do snu ułożył się spokojnie, gdy bardzo potrzebny. Bo my?

Potem zaraz inne uczucie: miał prawo. Zasłużył utrudzony. Dawał mozolnie, rzetelnie, szczodrze – Wdzięczność i już radość raczej, że są jasne Duchy. Miał prawo: życiem stwierdził, że nie skończone. Silny, niezależny, wolny, poszukujący. Tak, chłodniej na świecie, samotność dotkliwsza; więc trzeba w chłodzie o własnych siłach.

Dlaczego o Nałkowskim tu i teraz? Bo znów bardzo odpowiedzialna chwila. To samo pytanie nad grobem Struga: jak teraz? Trudniej będzie. Czuwał, dopóki żył – myślą, oddechem, tętnem krwi. Czuwał, czekał, współdziałał. Błogosławił. Taki Jego przywilej i kapłaństwo – Chłodem powiało. Ułożył się do snu, gdy tak bardzo potrzebny.

Są uczucia, które nie znoszą drukowanego słowa, nie mieszczą się. Więc nie tak jak chciałem – biednie, wiem – piszę, ociężale, nijako; przecież nie przystoi staremu żalić się dziś na sieroctwo i osamotnienie?

Ale młodzi, którym należy szepnąć (cicho, krótko): są, każde pokolenie je ma i przeżyć musi – są trumny i są chwile, gdy trzeba powtórzyć ślubowanie.

Nie umierają – patrzą nadal uważnie, czekają myślą i udręką, troską, mocą, wiarą w przyszłość. Nie tylko książka, którą czytasz, pisana już dziś zimną w ziemi ręką – Nie książka: On, Duch.

Czeka, żąda, wskazuje, wierzy, ufa, krzepi – I gdy wydaje się, że już nikt teraz nie przypomina i nie upomni się, że niezastąpiony – Nowy dla nowego pokolenia, wsparty Jego wysiłkiem i wolą, nowe obejmuje rządy…

Przypis:

  • Wacław Nałkowski zmarł 29 stycznia 1911 roku. Należał do grona radykalnej inteligencji bliskiej socjalizmowi. W 1905 roku walczył o postępową polską szkołą, udzielał się w pismach „Przegląd Pedagogiczny” i „Nowe Tory”.

Źródło: Czarno na białem, nr 7 (33), 13 II 1938, s. 2.

Korczak - Epitafium (dla Andrzeja Struga)

 

korczak-epitafium